Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec2 - 0
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 0
- 2012, Marzec3 - 0
- 2012, Styczeń1 - 1
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Lipiec2 - 0
- 2011, Kwiecień4 - 6
- 2011, Marzec3 - 0
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień6 - 0
- 2010, Sierpień4 - 0
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec10 - 1
- 2010, Maj9 - 1
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec4 - 1
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Listopad2 - 0
- 2009, Październik1 - 0
- 2009, Wrzesień2 - 0
- 2009, Sierpień3 - 0
- 2009, Lipiec6 - 0
- DST 48.80km
- Czas 01:48
- VAVG 27.11km/h
- Temperatura 3.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Mielec-Rzemień-Przecław-Podole-Wylów-Zaborcze-Kiełków-Podleszany-Mielec
Czwartek, 4 marca 2010 · dodano: 05.03.2010 | Komentarze 0
Dziś druga zmiana więc wyskoczyłem na rower. o godz 11 wyruszyłem w trasę. Mimo słonecznej pogody, było zimno więc trochę musiałem przejechać km by mi się zrobiło ciepło :) Do Przecławia towarzyszyło mi piękne słońce, a wiatr wiał w plecy. W Przecławiu pokonałem krótki, ale dość stromy podjazd prowadzący do rynku miasta. Następnie udałem się w stronę Podola, by tam podjechać zmierzyć się z lekkim podjazdem. Na jego szczycie zawróciłem i udałem się w drogę powrotną do Mielca. Za Przecławiem jednak skręciłem na drogę w kierunku Rydzowa. Początkowo droga była dobra jednak po paru kilometrach zaczęły się dziury. Musiałem więc zwolnić i bardzo powoli dojechałem do miejscowości Wylów. Tutaj nie namyślając się długo porzuciłem myśl kontynuowania jazdy do Rydzowa tą fatalną drogą i szybko wskoczyłem na zdecydowanie lepszą drogę prowadzącą przez Zaborcze do Kiełkowa. Tam skręciłem na Mielec i rozpocząłem drogę powrotną do domu. W tym powrocie cały czas towarzyszył mi przedni zimny silny wiatr, więc trochę zmarzłem zwłaszcza w dłonie i palce u nóg.